niedziela, 8 grudnia 2013

Jak napisać ofertę, na którą klienci czekają jak na zbawienie?

Jak napisać ofertę, na którą klienci czekają jak na zbawienie?


Autor: Darek Puzyrkiewicz


Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak napisać ofertę, na którą Twój klient będzie czekał jak na zbawienie, to masz przed sobą jedną z najważniejszych i podstawowych technik. Jest to jednocześnie tak proste, że większość osób świadomie lub nie ignoruje tę metodę. Najlepiej sprawdź osobiście, jak to działa:


Czy to w ogóle możliwe, by klient czekał na jakąkolwiek ofertę? Czy copywriting daje na to zadowalającą odpowiedź? Przecież zewsząd osaczani jesteśmy najróżniejszymi reklamami i ofertami, i klient ma zapewne ich serdecznie dość, więc wydaje się to nierealne, prawda?

A jednak to możliwe i całkiem proste, choć pozornie wydaje się, że problem jest trudny do rozwiązania. Oto moja propozycja.


Wyobraź sobie taką sytuację. Idziesz ulicą dużego miasta, jesteś daleko od domu. Przed Tobą jeszcze spory kawałek dnia, a tu nagle zaczyna Ci burczeć w brzuchu. Z każdym krokiem coraz bardziej chce Ci się jeść. Właściwie to musisz zjeść coś natychmiast.

I nagle, zupełnie niespodziewanie trafiasz na reklamę baru „Pyszne [tu nazwa Twojej ulubionej potrawy] w ciągu 3 minut od zamówienia”. Czy taka reklama nie ucieszy Cię?

Tylko nie udawaj, że nie musisz jeść, bo nie uwierzę, że w takiej sytuacji obojętnie miniesz ten bar, czekając aż głód w magiczny sposób jakoś minie.

Widzisz więc, że właściwa oferta, która trafia do klienta w odpowiednim momencie nie tylko nie jest przez niego ignorowana, ale nawet staje się wybawieniem.

Czy jest możliwe pisanie właśnie takich tekstów ofert sprzedażowych dla klientów w Internecie?

Musielibyśmy wiedzieć czego ten klient pragnie, co mu w tej chwili doskwiera i trafić do niego z ofertą w momencie, gdy najbardziej mu ‘burczy w brzuchu’.

Czego w tej chwili pragnie klient?

Dobra wiadomość. W Internecie nie zaspokaja się bezpośrednio pilnych potrzeb typu kupno hamburgera (dla niektórych to ulubiona potrawa!), więc ma nieco więcej czasu na wstrzelenie się w odpowiedni moment.

Co znaczy „nie zaspokaja się bezpośrednio”? Chodzi o to, że raczej nie kupujemy hamburgera w Internecie. Za to często zdarza się, że szukamy tam informacji o pizzeriach, które szybko będą w stanie zaspokoić głód i dowieźć zamówiony posiłek prosto do domu. Dzwonimy pod znaleziony numer, zamawiamy i pozostaje już tylko czekać na ciepłą, smaczną pizzę lub inną chińszczyznę. Albo turecki Kebab.

To prowadzi nas do wniosku, że:

Zawsze, ale to zawsze klient będzie głodny ważnych, nowych i ciekawych informacji na tematy, które go interesują.

Szukanie informacji o pizzeriach jest tylko jednym z przykładów wykorzystania Internetu do zaspokajania głodu informacyjnego. Tam przecież szukamy odpowiedzi na mnóstwo innych pytań. Jaki telewizor kupić sobie na Gwiazdkę, gdzie są najlepsze ceny, kto oferuje fajne promocje, na co zwrócić uwagę przy wyborze konkretnego modelu, co jest obecnie na topie i tak dalej, i tak dalej…

Internet jest świetnym miejscem do zaspokajania takich potrzeb. Jest tylko jeden, mały problem:

Nie masz najmniejszego pojęcia czego w tej chwili pragnie twój klient

Hej, jak w takim razie mam dać mu to, czego pragnie?

Robi się nieciekawie, co? To tak, jakby ktoś podarował Ci ogromną działkę na Księżycu, tylko że Ty nie masz możliwości polecieć tam i cieszyć się swoimi księżycowymi włościami.

Można próbować pytać klientów czego chcą. Teoretycznie jest to proste. Zwłaszcza w Internecie. Narażamy się jednak wtedy na 2 problemy. Całkowicie nieprzydatne odpowiedzi lub ich całkowity brak. Jedno i drugie jest strasznie frustrujące.

Wiem coś o tym, bo ciągle staram się na różne sposoby podpytywać moich czytelników, o czym chcieliby przeczytać. Zdarza się, że ktoś odpowie, jednak najczęściej nie otrzymuję żadnej odpowiedzi. Może jeszcze nie nauczyłem się właściwie pytać?

Co więc ma zrobić ktoś, kto chce spełnić pragnienia swoich klientów?

Musimy zgadywać?

Hm.. nie tak miało być? Spodziewasz się konkretnej i dokładnej odpowiedzi?

Ale tak to wygląda. No, prawie tak, bo zgadywanie nie jest zawieszone w próżni. Mamy do dyspozycji wiele podpowiedzi, które nakierowują nas właściwy trop, ale ostatecznie i tak musisz zdecydować się na jedną z prawdopodobnych odpowiedzi i zrobić krok w ciemno. Bo tak naprawdę nigdy nie wiesz co w tej właśnie chwili myśli i czuje Twój klient.

Rozwiązanie problemu

Jesteś jeszcze? Świetnie, bo mam dla Ciebie rozwiązanie. Nazwałem je sprytnym targetowaniem.

W skrócie polega ono na tym, że tworzymy sobie 5 profili czytelnika naszej oferty i dopasowujemy do nich jej treść. Każdy z nich jest odpowiedzią na konkretne i pilne potrzeby naszego klienta. Dzięki temu oferta zaspokaja głód, który w tej chwili mu dokucza.

Cały proces odgadywania polega na stworzeniu profili najważniejszych klientów i dostosowaniu do nich oferty lub ofert (wyjaśnię to nieco dalej).

Wróćmy do wcześniejszego przykładu. Kim będą klienci baru przy ulicy? Myślę, że możemy wyodrębnić dwie główne grupy:

1. Głodne osoby, które mają wystarczającą ilość pieniędzy i czasu na to, by zaspokoić swój głód.
2. Miłośnicy serwowanych potraw, którzy chętnie skorzystają z kolejnej okazji zjadania się tym, co lubią.

Zgadza się?

Na tym kończy się zgadywanie, a zaczyna biznes oparty na konkretach.

Tworzymy dwie reklamy naszego baru, każda z nich skierowana do jednej z grup. I testujemy ich skuteczność. Przez jeden tydzień apelujemy do głodnych i spragnionych, a w następnym kusimy smakoszy. W ten sposób możemy się dowiedzieć, którzy klienci przynoszą najwięcej pieniędzy i na to nich skupić swoje działania marketingowo-reklamowe.

Powyższy przykład jest może uproszczony. Idealnie jednak ilustruje czym jest sprytne targetowanie i personalizacja. Wybieramy sobie sobie grupę docelową (targetowanie) i do niej kierujemy ofertę, która skupia się na ich potrzebach i pragnieniach (personalizacja).

Jak wykorzystać tę technikę do tworzenia skutecznych ofert w Internecie?

Zacznijmy od metody 3P.

Pisałem już wcześniej, że każdy produkt lub usługę możemy umieścić w jednej z trzech kategorii:

1. Rozwiązuje Problem.
2. Zaspokaja Potrzebę.
3. Zaspokaja Pragnienie.

Przenieśmy to na klientów. Każdy z nich będzie miał swoje powody zakupu. Dla jednego będzie to Problem, dla drugiego (pilna) Potrzeba, a dla trzeciego chęć realizacji Pragnienia (zachcianki). Klienci z naszego przykładowego baru będą podpadali pod Potrzebę (głód) i Pragnienie (chcę TO zjeść, bo to lubię).

Musisz więc zastanowić się (i wypisać), jakie problemy rozwiązuje Twój produkt, oraz jakie pragnienia i potrzeby zaspokaja.

To jednak nie wszystko. Klient może posiadać jedno z 3P, ale to jeszcze nie znaczy, że w ogóle cokolwiek kupi u Ciebie.

Odpowiedz sobie na pytanie, co decyduje o tym, że klient korzysta z tej a nie innej oferty? W przypadku baru może to być lokalizacja (przy ulicy, którą akurat przechodzi), może to być jakość i szybkość obsługi, albo smak potraw (szczególnie dla smakoszy).

Zauważ, że nawet głodny klient, który uwielbia na przykład ruskie pierogi, jest w stanie jechać na drugi koniec miasta, by zjeść je w “sprawdzonym” barze, a nie pierwszym, lepszym.

Szczególnie ważne jest to w przypadku ofert internetowych, ponieważ w Sieci klient nigdzie nie musi jeździć, by kupić dokładnie to, na czym mu zależy. Tylko jedno kliknięcie dzieli go od oferty, która najlepiej spełni jego oczekiwania.

I pozostaje jeszcze ostatni element profilu.

Co sprawia, że klient decyduje się na natychmiastowy zakup?

Jest wiele osób, które mają pragnienia, potrzeby i problemy, ale każdy z nich ma swoje powody by odłożyć (lub nie) zakup na później.

Zastanów się, co powstrzymuje Twoich klientów przed zakupem?

Zwróć uwagę, że mówimy o ludziach, których zaliczamy do jednej z kategorii z 3P. Mają więc oni już jakiś powód by kupić, choćby to było maleńkie pragnienie. Coś jednak sprawia, że nie decydują się na szybkie działanie. No właśnie, co?

Najczęstsze powody, to brak przekonania o tym, że produkt wart jest swojej ceny i brak zaufania do sprzedawcy. A jak to wygląda u Ciebie?

Tworzymy skuteczną ofertę

Omówiłem pięć ważnych elementów profilu Twoich klientów. Dzięki nim możesz stworzyć kilka wirtualnych grup osób, które korzystają z Twojej oferty.

Co dalej?

Dla każdej z tych grup stwórz ofertę, dostosowaną do wybranego profilu. Niech to będzie taka oferta, która będzie przemawiała tylko do osób z wybranej grupy.

Następnie zacznij testować te oferty. Najlepiej wszystkie w tym samym czasie. Dzięki temu szybko odkryjesz, która z grup przynosi Ci największe zyski.

Później możesz stworzyć jedną ofertę, która skierowana będzie do wszystkich grup na raz. Warto jednak przetestować jej skuteczność w porównaniu z najlepszą ze spersonalizowanych ofert, która okazała się zwycięzcą pierwszego testu.


Chcesz poznać tajniki copywritingu i za darmo otrzymać poradnik na temat pisania skutecznych ofert i reklam? Sprawdź www.dynanews.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Skąd brać treść na strony www?

Skąd brać treść na strony www?


Autor: zubupl


Poprawnie stworzona treść na naszą stronę www jest podstawową czynnością jaką powinniśmy wykonać planując działania związane z promocją naszej firmy w Internecie. Nie tylko estetycznie wykonany serwis przyciągnie do nas klientów - zrobi to poprawnie skonstruowana treść naszej strony.


Jak wiadomo nie od dzisiaj, to słowo sprzedaje. Z tego też powodu, każdy, kto rozpoczyna działania związane z obecnością swojej firmy w Internecie, powinien skupić się nie tylko na estetycznie wyglądającej swojej stronie firmowej, ale przede wszystkim na poprawnie skonstruowanych tekstach, które na niej występu. Musimy przecież pamiętać o tym, że to właśnie słowa sprzedają.

Skąd jednak wziąć tekst do naszej strony internetowej? Najlepszym rozwiązaniem będzie zatrudnienie osoby, która profesjonalnie zajmuje się tworzeniem tekstów do stron www. Osoba taka będzie w stanie w taki sposób skonstruować tekst na naszą stronę www, że klienci znacznie częściej będą chcieli przejść do kroku w którym będą mieli możliwość zakupu danego produktu.

Jeśli jednak nie mamy funduszy na zatrudnienie profesjonalnego copywritera, ciekawym rozwiązaniem może okazać się skorzystanie z darmowych artykułów do przedruku. Dzięki tego typu artykułom jesteśmy w stanie zapewnić sobie profesjonalnie skonstruowane teksty na naszą stronę internetową.

Jedynym minusem, korzystania z artykułów, które umieszczone są na serwisach z treściami do przedruku, jest fakt, że wiele osób w Internecie może mieć dokładnie ten sam tekst, co my. Inną sprawą jest, że korzystając z tego typu tekstów, musimy jednocześnie zamieścić link do miejsca z którego nasz artykuł został pobrany.

Z tego też powodu wiele firm odrzuca możliwości jakie dają nam serwisy z materiałami do przedruku.

Ostatnim rozwiązaniem, jednocześnie będącym bardzo ciekawym, jest własnoręczne skonstruowanie tekstów na naszą stronę www. Warto jednak pamiętać, że konstruując tego typu teksty, musimy pamiętać o tym, iż powinni one zapewnić przeglądającemu nasz serwis klientowi jasne wskazówki oraz najprostszą z możliwych możliwość dotarcia do miejsca w którym klient może zakupić dany produkt.

Tworząc treść dla naszego klienta, starajmy się przedstawiać produkt przede wszystkim rzetelnie oraz jasno. Jak wiadomo nasz klient nie musi być specjalistą w danej branży - z tego też powodu starajmy się unikać branżowego slangu i przekazywać wiadomości najprostszą z możliwych dróg.

Liczymy, że wiadomości, które zostały zaprezentowane w naszym artykule okażą się dla Państwa przydatne i będzie w stanie wyciągnąć z nich poprawne wnioski.


Agencja SEM Zubu.pl zajmuje się profesjonalnymi usługami związanymi z reklamą w Google. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak copywriter zaczyna pisanie ofert reklamowych?

Jak copywriter zaczyna pisanie ofert reklamowych?


Autor: Rafał Lipnicki


Czy wiesz jak copywriter zaczyna pisanie skutecznych ofert reklamowych? Czy wiesz, co robi gdy produkt wydaje się nudny i nieoryginalny? Dowiesz się tego, gdy przeczytasz ten artykuł na temat copywritingu.


By copywriter napisał skuteczną ofertę reklamową (handlową), musi znaleźć wszelkie informacje na temat opisywanego produktu/usługi. Musi to zrobić przed rozpoczęciem pisania oferty. Szczegółowe przeanalizowanie na pozór nudnego produktu może przynieść ciekawe rezultaty.

Właściwie wszystkie produkty mają jakieś ukryte i niewykorzystane wcześniej możliwości promocji. Wszystkie materiały dotyczące produktu (analiza rynku, potrzeb klienta itd.) ułatwiają copywriterowi jego pracę.

Znaczna część nudnych faktów na temat produktu (a takich faktów pełno we wszelkich materiałach marketingowych) można przetłumaczyć na copywritingowy język korzyści. Czyli na taki język, który będzie rzeczywiście sprzedawał.

Dobrym pomysłem jest analizowanie produktów i usług konkurencyjnych firm i ich ofert. Nie chodzi jednak o to, by wykorzystać jakiekolwiek pomysły konkurencji. Chodzi o to, by znaleźć coś, co wyróżniałoby na jej tle opisywany produkt. Analiza tego typu polega na porównaniu konkurencyjnych produktów i wyszukaniu zalet, które ma tylko opisywany produkt.

Jednym z zadań copywritera jest jak najpełniejsze przeanalizowanie produktu. Następnie fakty na temat produktu (które zebrał copywriter) muszą zostać "przetłumaczone" na język korzyści.

Chodzi o takie korzyści, jakie odniosą osoby, które kupią twój produkt lub skorzystają z twoich usług.

Twoich potencjalnych klientów nie interesuje ani twoja firma, ani twoja osoba. Nagrody, które dostajesz, twoje roczne wyniki sprzedaży nie robią na nich wrażenia.


Potrzebujesz skutecznej oferty, która sprzeda twój produkt lub usługę? Zobacz teraz: http://www.marketing21.pl/copywriting-skuteczna-ofert-na-strone-www/

Rafał Lipnicki -- Marketing21.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Elementy dowodu czyli jak copywriting przekonuje do zakupu?

Elementy dowodu czyli jak copywriting przekonuje do zakupu?


Autor: Rafał Lipnicki


Czy wiesz jak skuteczny copywriting przekonuje potencjalnych klientów do zakupu? Jednym ze sposobów jest przedstawianie dowodu. O co chodzi? Dowiesz się, gdy przeczytasz ten artykuł.


Ludzie dość rzadko decydują o zakupie opierając się wyłącznie o swoje odczucia i emocje. Często potrzebują dobrych, logicznych powodów, żeby coś zrobić. Po prostu racjonalizują i chcą usprawiedliwiać decyzje, jakie podejmują pod wpływem chwili.

Elementy copy, które mają charakter dowodowy, mają za zadanie podbudować wiarę potencjalnego klienta w sprzedawany produkt. Mają mu udowodnić, że produkt naprawdę działa. Ponadto dają klientowi dobre wymówki, które pomogą usprawiedliwić kupno produktu.

Skuteczny copywriting łączy w sobie i emocje, i logikę. Właśnie dzięki logice język korzyści nie jest tylko "pięknym pisaniem o niczym". To ona sprawia, że obietnice przedstawione w reklamie będą uważane za wiarygodne.

Copywriting korzysta z "racjonalizowania" po to, by klient czuł się dobrze i żeby miał poczucie, że podjął przemyślaną decyzję.

Jeśli twój produkt pomaga klientowi z jego problemami, to copywriter powinien koniecznie przedstawić informacje, które pomogą potwierdzić działanie produktu. Będzie to miało oczywistą korzyść dla ciebie, ale przede wszystkim dla klienta.

Klienci dość często wstrzymują się z zakupem produktów (szczególnie tych droższych), jeśli nie są pewni, że produkt będzie mógł im jakoś pomóc lub dać wymierne korzyści.

Często w ofertach reklamowych (na stronach www, broszurach i innych materiałach marketingowych) wykorzystuje się język korzyści i emocje i równie często ignoruje się element dowodowy oferty. Jest też odwrotnie: w części reklam przeważa podejście bardzo "logiczne" i oferta skupia się niemal wyłącznie na dowodzie, ignorując emocje i potrzeby klienta.

Zrównoważenie emocji i "logiki" w copywritingu najskuteczniej zmotywuje czytającego tekst oferty do tego, by kupić produkt.


Potrzebujesz skutecznej oferty, która sprzeda twój produkt lub usługę? Zobacz teraz: http://www.marketing21.pl/copywriting-skuteczna-ofert-na-strone-www/

Rafał Lipnicki -- Marketing21.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego w copywritingu ważny jest dowód na działanie produktu?

Dlaczego w copywritingu ważny jest dowód na działanie produktu?


Autor: Rafał Lipnicki


Czy wiesz, dlaczego dowód na działanie produktu jest jednym z najważniejszych elementów dobrze napisanej oferty handlowej? Gdy przeczytasz ten artykuł, dowiesz się na czym polega skuteczny copywriting.


Jeśli potencjalny klient nie będzie przekonany, że produkt zadziała w jego przypadku, to mało prawdopodobne, że cokolwiek kupi.

W copywritingu elementy dowodowe (które przekonują, że to co oferujesz rzeczywiście działa) mogą być prezentowane na każdym kroku. Na dobrą sprawę mogą znaleźć się np. już w nagłówku (o ile przyciągną uwagę czytającego) albo we wstępie.

Jeśli copywriter zacznie pisać ofertę sprzedażową od przedstawienia dowodu, to zaraz po dowodzie musi przedstawić korzyści, jakie wynikają z korzystania z produktu. W copywritingu łatwiej i lepiej jest zacząć od problemów lub korzyści, a dopiero potem udowodnić i potwierdzić, że to co jest reklamowane rzeczywiście działa.

Copywriting, który nie przedstawia żadnych dowodów na działanie produktu sprzeda raczej niewiele, bo kto kupi kota w worku?

Wszelkie fakty związane ze sprzedawanym produktem są bardzo ważne. Dlaczego?

Potrzebne są w copywritingu, żeby stworzyć w głowie potencjalnego klienta przekonanie, że coś działa i że warto wydać pieniądze. Dopiero to przekonanie sprzeda.

Dlaczego potrzebujesz dowodu w twojej ofercie?

Po pierwsze ludzie są sceptyczni i podchodzą z rezerwą do reklam. Po drugie racjonalizują.

Przyjmuje się, że klienci kupują w większości przypadków pod wpływem emocji - i z tego korzysta dobry copywriting. Równie często klienci potrzebują logicznego wytłumaczenia, dlaczego wydali na coś pieniądze. To wytłumaczenie potrzebne jest dla samych klientów po to, żeby nie cierpieli na wyrzuty sumienia, dla ich rodzin - żeby przedstawić decyzję o zakupie jako coś przemyślanego i dla współpracowników (jeśli to zakup firmowy).


Potrzebujesz skutecznej oferty, która sprzeda twój produkt lub usługę? Zobacz teraz: http://www.marketing21.pl/copywriting-skuteczna-ofert-na-strone-www/

Rafał Lipnicki -- Marketing21.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.