wtorek, 9 grudnia 2014

Jak nie optymalizować treści strony, a jak pisać z sensem.

Jak nie optymalizować treści strony, a jak pisać z sensem.


Autor: Robert Wąsik


Jeśli prowadzisz własny serwis www, na pewno słyszałeś kiedyś o optymalizacji. Śmiem jednak twierdzić, że większość z tego, co słyszałeś czy czytałeś to wierutna bzdura, które to masowo są rozpowiadane przez żądnych twoich pieniędzy pozycjonerów. Przyjrzyjmy się tym razem optymalizacji pod trochę innym kątem.


Być może byłeś kiedyś na stronie, która pełna była zlepków bezsensownych słów, na przykład powtarzanej bezustannie frazy „ubezpieczenia samochodowy kalkulator”. Konia z rzędem temu, kto wpisze coś takiego w jakąś wysublimowaną, ale poprawną gramatycznie konstrukcję. Drogi czytelniku- oświadczam Ci, że jeśli zastosujesz się do porad optymalizacyjnych większości pozycjonerów, właśnie coś takiego znajdziesz na swojej stronie.

Poza tym, większość mędrców optymalizacyjnych będzie wymagało od Ciebie przede wszystkim zmian kodu strony. Do sprawdzenia jego poprawności możesz użyć jednego z dostępnych w sieci narzędzi, ale podpowiadam- nie rób tego! Dlaczego? Strona google.pl ma według nich 38 błędów. Spróbuj coś znaleźć w Google, a Ci się uda. Większość błędów kodu to drobne usterki, a poważniejsze zostaną automatycznie zignorowane przez wyszukiwarki, więc nie warto się nimi przejmować.

To, na co musisz zwrócić uwagę to jakość treści. Jeśli kopiujesz treść z innych witryn i robisz to nagminnie, bez opamiętania, a przede wszystkim- bez sensu- Twoja strona nigdy nie zostanie uznana za interesującą. Korzystanie z dorobku innych jest legalne, ba, niekiedy nawet niezbędne, ale tam, gdzie wystarcza własny pomyślunek, należy z niego korzystać. Optymalizacja treści nie ma jednak prowadzić do wynaturzeń, do jakich napisałem na początku. Użyj wyszukiwarki z błedami w kodzie i znajdź sobie strony (też z błędami w kodzie), które rzetelnie powiedzą Ci, jakie zmiany wyszukiwarki rozpoznają, jakie uznają za wady, a jakie za kardynalne błędy. Zoptymalizuj swoją treśc nie pod kątem pozycjonowania, ale pod kątem upodobań Twoich gości- oni zawsze trafią na Twoją stronę.

Oczywiście pozycjonerzy mogą pomóc, od tego są, ale nie słuchaj byle kogo, kto przyjdzie i za grube pieniądze będzie chciał ci udzielać bezużytecznych porad!


Porad udziela Robert Wąsik, kierownik firmy PozycjaPlus, oferującej bezpłatne poratdy pozycjonerskie i skuteczną optymalizację stron www, autor tekstów pozycjonerskich i o pozycjonowaniu, oferują

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Teksty pozycjonerskie - na ilość czy na jakość?

Teksty pozycjonerskie- na ilość czy na jakość?


Autor: Robert Wąsik


Pozycjonowanie stron www bardzo często sprowadzane jest do sztuki zdobywania jak największej ilości hiperłączy w jak najkrótszym czasie. Cały ten proces jest jednak znacznie bardziej skomplikowany, a na niewiedzy swoich klientów żerują nieuczciwi pozycjonerzy.


1338031_lorem_ipsum_2Pozycjonowanie powinno być jednak traktowane bardziej jako promocja stron, a to dlatego, że tak zwane teksty zapleczowe pozycjonują się same całkiem nieźle i często znajdują się na bardzo wysokich lokatach w wynikach wyszukiwania. Jeśli są to wysokiej jakości teksty, należy się oczywiście cieszyć, ponieważ zwiększają świadomość klientów i jeśli nasza działalność utrzymuje wysoki standard, niejako między wierszami taki tekst zwiększa nasze szanse. Niestety, wciąż wielu pozycjonerów (i ich klientów również) uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie kosztów pozycjonowania na ilość, a nie na jakość tekstów. Sytuacja jest więc paradoksalna, bo banku przez wyszukiwarkę nie znajdziemy inaczej, niż tylko wpisując bezpośrednio nazwę.

Zasady promocji są nieco inne: głównym celem jest promocja produktu czy usługi, a nie środka reklamowego! Dobry tekst pozycjonerski nie musi ukazywać się wysoko w wyszukiwarce, żeby przysporzyć reklamowanej witrynie sukcesu. Musimy jednak wziąć pod uwagę wówczas także inne aspekty:

Czy nasz tekst jest pomysłowy?

Czy przeciętny użytkownik zrozumie go i polubi?

Czy mamy inny cel niż tylko osiągnięcie wysokiej pozycji?

Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań to „nie”, należy wówczas jeszcze raz przemyśleć naszą strategię. Czy naprawdę chcemy zdobyć klienta bazując na zasadach twardej konkurencji i „wycinania” naszych adwersarzy, czy postawimy raczej na edukację klienta, w wyniku której pokażemy mu się jako najlepiej funkcjonująca firma? Obie strategie działają na krótką metę, ale tylko druga sprawdza się również w przygotowaniu kampanii trwających tygodnie, miesiące i lata, dlatego warto postawić na jakość, bo to przekłada się również na długofalowe oszczędności. Przy okazji, zauważmy, pozycjonowanie tekstami wysokiej jakości i edukacja przyciągają klientów do najlepszych firm, które później nie muszą już się promować, ponieważ mają spore grono stałych klientów.


Autorem artykułu jest Robert Wąsik, kierownik firmy PozycjaPlus oferującej skuteczną promocję stron www, autor artykułów pozycjonerskich i traktujących o rozwoju branży IT.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nie waż się czytać tego tekstu

Nie waż się czytać tego tekstu.


Autor: Jakub Lewek


Tekst o potencjale zaprzeczeń w nlp i marketingu perswazyjnym. Jeśli chcesz dowiedzieć się jak efektywnie zaprzeczać, by wpłynąć na swojego klienta w ten sposób by był bardziej skłonny do kupna, to przeczytaj ten artykuł.


A jednak to robisz… Czytasz chociaż Ci tego kategorycznie zabroniłem. Dlaczego? Odpowiedź jest zdumiewająco prosta. Robisz to ponieważ jesteś człowiekiem! Ciekawość to jedna z najbardziej ludzkich cech. Poza tym taka jest natura społeczeństwa, by robić to co jest zakazane.

Nadałem taki tytuł, temu artykułowi nie tylko dlatego, byś się z nim zapoznał, jednak również, byś doświadczył na własnej skórze jak ogromny wpływ można wywrzeć na człowieka jednym zdaniem, gdy wie się w jaki sposób je skonstruować. Naturą ludzką jest robienie na przekór i w codziennym życiu zapewne doświadczasz wiele tego przykładów. Ba! Sam często robisz i będziesz robił to, czego Ci zakazują. Bo czy nie zdarzyło ci się jechać 50km/h, przy ograniczeniu do 40km/h? Wydaje mi się, że jeśli jesteś kierowcą jest to dość częste zjawisko. Najlepszym jednak dowodem na to, że tak jest, powinno być dla Ciebie to, co właśnie robisz. Czytasz, pomimo mojego zakazu!

Jak powinieneś już dostrzec, w zakazach tkwi ogromny potencjał marketingowy. Struktura zdań tego typu jest bardzo prosta i wygląda następująco: NIE+POLECENIE. Ta technika wywodzi się z NLP i bazuje ona na założeniu, że aby ludzki umysł czemuś zaprzeczył, musi najpierw o tym pomyśleć. Klasyczny przykład zastosowania tego modelu to zdanie:„Nie myśl o niebieskim słoniu”. W tym przypadku tytułu tego tekstu, dochodzą jeszcze elementy ciekawości i zainteresowania. Czytającego na poziomie świadomym intryguje, co takiego zawiera ten artykuł, że zakazuje mu się jego czytania. Podczas gdy jego podświadomość nie potrafiąca zaprzeczać (ponieważ jest to już domena świadomości), buduje obraz „czytania tekstu”.

Zdanie takie, zawiera więc podwójny ładunek perswazyjny. Działa on jednocześnie na podświadomość i świadomość umysłu czytającego, przez co ma na niego naprawdę nieprawdopodobnie silny wpływ. Założę się, że gdybym zmienił tytuł na: „Pomiń ten artykuł”, jego moc spadła by w znacznym stopniu, ponieważ został by wyłączony element oddziałujący na podświadomą sferę umysłu.


Jakub Lewek

WIDEO-KURS 6 najefektywniejszych technik marketingu perswazyjnego

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Skuteczny komunikat copywriterski

Skuteczny komunikat copywriterski


Autor: Hieronim Jakis


Jak pisać teksty , które zapadają w pamięć? Jak stworzyć komunikat, który "wryje się" w pamięć? Porady nie tylko dla początkujących copywriterów.


Podstawowe zasady, które musi spełnić dobry komunikat reklamowy. Dobre rady i reguły, do których warto się stosować.

Po pierwsze wyróżnialność - komunikat musi zwracać na siebie uwagę, wyróżniać się. Jeśli Twój tekst, nie ważny czy to wiersz czy piosenka czy książka, nie będzie inny, szczególny, wyjątkowy to prawdopodobieństwo, że zostanie przez kogoś doceniony drastycznie spada.

Po drugie - zabawa słowami. Dużo tekstów, które można spotkać na w spotach radiowych i TV czerpie z gry słów. Ciekawe powiedzonka typu "a łyżka na to niemożliwe" wchodzą po jakimś czasie do języka potocznego. Dobry przykład: kiedy teraz słyszymy pojęcie mały głód zaczynamy myśleć o głodzie, o postaci z reklamy Danone. Ale można też znaleźć masę innych przykładów (Nestle, Renault, Nivea, Mercedes, BMW, Audi).

I po trzecie poprawność językowa. Błędy ortograficzne i inne byki - to ludzi irytuje. Malutki nawet błąd ortograficzny potrafi zepsuć cały efekt. Koniecznie używajcie spellerów, poćwiczcie polską ortografię bo to tylko zaprocentuje. Oczywista oczywistość - jak to mawia pewien premier, ale dużo osób o tym zapomina. I na tym traci merytoryczność ich komunikatów.

Następnie po czwarte - ocena innych osób. Czasem warto pokazać swoje teksty innym osobom, tak żeby ocenić czy podobają się tylko nam czy również innym osobom (mamie, tacie, cioci, znajomym). Sprawdzimy przy tej okazji poprawność językową i zrozumiałość naszego komunikatu. Ewaluacja to podstawa.

Po piąte - ta rada nie dotyczy samego komunikatu. To raczej porada dotycząca inspiracji. Oglądajmy, czytajmy zagraniczne reklamy. Można tam znaleźć naprawdę wyjątkowe idee, które można później spróbować zaadaptować na użytek własny (ale bez kopiowania wprost).

Po szóste i ostatnie... wszystkie te rady nic nie poprawią jeśli nie będziemy dużo tworzyć. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - to moja ostatnia a zarazem najważniejsza rada.

Międzynarodowe badania rynku pokazują, że komunikaty copywriterskie, które spełniają wyżej wymienione warunki zwiększają skuteczność perswazyjną naszego przekazu oraz mają lepszą rozpoznawalność niż teksty, które nie stosują się do wyżej wymienionych rad.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czym jest copywriting?

Czym jest copywriting?


Autor: Tomasz Galicki


Copywriting, copywriter, to anglojęzyczne terminy, które nie doczekały się jeszcze spolszczeń, a coraz częściej używane są w naszym języku. Kojarzone najczęściej z pisaniem tekstów na zlecenie agencji reklamowych. Na czym jednak dokładnie polega copywriting?


Przede wszystkim na tworzeniu „skutecznych” tekstów. Skuteczny oznacza tu taki, który wypromuje dany produkt (usługę) i pozytywnie wpłynie na jego sprzedaż. Kluczowa jest tu więc odpowiednia siła perswazji słowa pisanego.

Tego typu strategia zapoczątkowana została w latach sześćdziesiątych XX wieku przez agencję Doyle Dane Bernbach z Nowego Jorku. Wszystko zaczęło się od pomysłu stworzenia kreatywnego teamu (który obecnie jest już standardem w dziale reklamy). Osoby wchodzące w jego skład odpowiedzialne miały być za stworzenie reklamowego konceptu, czyli głównego pomysłu kampanii promującej. Wewnątrz zespołu znajdowała się zawsze osoba odpowiedzialna za stronę wizualną projektu, czyli art director oraz ta, odpowiedzialna za treść, czyli właśnie copywriter.

To wprowadzony przez Doyle Dane Bernbach model wpłynął na fakt, iż przez następnych wiele lat, copywriting utożsamiany był właśnie z pracą agencji reklamowych.

Z czasem jednak sektor reklamy i marketingu rozwinął się tak bardzo, że istotne zmiany zaszły również w obszarze typowych, copywriterskich zajęć. Rozwój technologiczny natomiast, wpłynął na samą formę i sposób pracy.

Dzięki dostępowi do internetu copywriter ma możliwość łatwego pozyskiwania informacji. Jego zadaniem nie jest już tylko przygotowywanie haseł i treści reklamowych, ale także pisanie ofert, listów, przemówień, tekstów na strony internetowe, blogi, portale, jak również e-mail marketing i seo copywriting.

E-mail marketing polega na bezpośrednim wykorzystywaniu możliwości komunikacji poprzez pocztę elektroniczną. Ważne jest odpowiednie skonstruowanie wiadomości zarówno pod względem jej treści, jak i samej formy (edycja tekstu). Copywriter zajmuje się więc nie tylko tworzeniem tekstu, ale także jego rozsyłaniem, prowadzeniem korespondencji z klientami, co wpływać ma tworzenie pozytywnych relacji, a co za tym idzie, również dobrego wizerunku firmy.

Seo copywriting polega na tworzeniu tekstów z użyciem wcześniej ustalonych, słów kluczowych. Ich zawarcie w tekście opublikowanym na stronie internetowej wpływa bowiem na jej pozycję w wynikach wyszukiwarek internetowych.

Bardzo ważne jest, aby taki tekst był unikalny (niektórzy uważają, że copywriting polega na przepisywaniu tekstów – nic bardziej błędnego), a więc stworzony przez copywritera. Poza tym, że zawierał on będzie wspomniane słowa kluczowe, powinien być poprawny pod względem ortograficznym, interpunkcyjnym i stylistycznym. Poza tym, szczególnie gdy mają być to artykuły do przedruku, powinny cechować się wysoką wartością merytoryczną, jak również być po prostu, „przyjemną lekturą”. Z tego ostatniego powodu właśnie, często mówi się, że dobrego copywritera powinno charakteryzować „lekkie pióro”.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.