wtorek, 9 grudnia 2014

O jakości tekstów do pozycjonowania

O jakości tekstów do pozycjonowania.


Autor: Robert Wąsik


Dobry tekst pozycjonujący to nie tylko środek do zbudowania wysokiej pozycji w wyszukiwarce, ale raczej sposób na zaprezentowanie własnej firmy. Z własnego doświadczenia wiem, że im lepsze teksty są wykorzystywane do pozycjonowania, tym więcej klientów jest w stanie znaleźć firmę nawet jeśli nie znajduje się ona na najwyższej pozycji.


Kluczem do sukcesu często jest dobra lokalizacja tekstów pozycjonujących. Tak samo jak internetowe Yellow Pages są najlepszym miejscem w kategorii katalogów, tak samo można znaleźć pewne lepsze strony do publikacji dłuższych artykułów tematycznych. Zysk z tego jest dwojaki. Po pierwsze bezpośredni wzrost pozycji, ponieważ z reguły mówimy tu o stronach o wysokiej wartości linków wychodzących, a po drugie, możliwość dotarcia bezpośrednio do klienta. Na przykład: prowadząc stronę firmy zajmującej się tematyką wystroju wnętrz, opłaca się umieszczać wpisy na ogólnodostępnych blogach tematycznych, tak samo jak opłaca się komentować notki, które już się tam znajdują. Czytelnicy blogów tematycznych to przecież nasi potencjalni klienci, stąd dobra jakość musi iśc w parze z dobrą alokacją zasobów.

Co ważne, jakość jest tutaj pojęciem względnym. Tekst pozycjonerski jest dobry wtedy, kiedy za dobry uznają go osoby należące do naszej grupy docelowej. Kolejny przykład: tekst, który teraz czytasz jest adresowany do osób zajmujących się copywritingiem, pozycjonerów i osób, które chciałyby zlecić pozycjonowanie, natomiast z cała pewnością nie do mistrzów tego fachu, których niczym nowym nie zaskoczę. Dlatego też mogę używać tu określonego zasobu słów czy terminów mniej-więcej fachowych. Gdyby natomiast miała to być lekcja kursu pozycjonowania, należałoby użyć zupełnie innego stylu. Oczywiście nie usprawiedliwia to tworzenia tekstów obiektywnie bezwartościowych, które nie spodobają się nikomu, poza autorem- jest to przejaw ignorancji lub wręcz celowe, szkodliwe działania. Dlatego jakość, owszem, można potraktować do pewnego stopnia instrumentalnie, pod warunkiem jednak, że mimo wszystko nie pozostawimy jej przypadkowi.


Autorem artykułu jest Robert Wąsik, kierownik firmy PozycjaPlus, oferujacej optymalizację, pozycjonowanie firmy i tworzenie perfekcyjnych tekstów pozycjonerskich.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Napisz mi tekst

Napisz mi tekst


Autor: Zbigniew Z


Znaczny wzrost zainteresowania szeregiem rozwiązań i możliwości dostępnych w oparciu o użycie sieci Internetu przyczynił się bez wątpienia do powstania nowych profesji jak i udanych zmian w tych już istniejących.


W dniu dzisiejszym nie dziwi już nikogo możliwość dokonywania zakupów w oparciu o sklepy internetowe czy też różnego rodzaju aukcje, wykorzystujące w tym celu globalną sieć Internetu. Dla większości osób sieć stała się źródłem dosyć intratnej formy zarabiania całkiem pokaźnych sum. Wiele osób wykorzystuje ją także, jako jedną z form dodatkowego zwiększenia domowego budżetu. Dosyć znaczna ilość młodych osób w oparciu o możliwość zarobkowania w ten sposób, potrafi zdobyć niezbędne fundusze na upragniony wyjazd poza granice kraju, jak też na dorobienie czy nawet podstawowe zarobienie na studenckie kieszonkowe. Co bystrzejsi licealiści znający choćby odrobinę podstawy html także próbują swych sił w ciągle rozwijającej się dziedzinie informatyki, oferując tworzenie zaplecza strony lub moderację katalogów. Wymaga to od nich jednak poświęcenia większej ilości wolnego czasu, czasu który równie dobrze mógłby zostać przeznaczony na szkolną naukę.

Osoby posiadające zdolności typowo humanistyczne i chociażby niewielki dar wypowiadania się oraz skuteczną umiejętność przelewania swych myśli na papier, a właściwie to na dokument word mogą natomiast spróbować swych sił oferując pisanie tekstów wykorzystywanych w celach pozycjonowania stron internetowych. Teksty tego rodzaju popularnie nazywane precell page przyczyniają się do w olbrzymim stopniu do uzyskania zadowalających wyników odnośnie miejsca witryny w wyszukiwarce internetowej. Poza wspomnianymi popularnymi precelkami istnieje także spore zapotrzebowanie na opisy stron zamieszczane w katalogach stron www. Osoby bardziej uzdolnione mogą próbować swych sił także w tworzeniu treści słownej na blogi. Pisanie wartościowych artykułów na strony www oraz tworzenie skutecznych sloganów reklamowych jest znane pod nazwą copywritingu. Warto podkreślić, iż używanie pojęcia copywritera w odniesieniu do pisania precli, czy tekstów na zaplecza jest znaczącym nieporozumieniem i nad wyraz mocną przesadą. Nie mniej jednak tego rodzaju możliwość zwiększenia domowych przychodów cieszy się coraz to większą popularnością.


ARTYTEKST

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak nie optymalizować treści strony, a jak pisać z sensem.

Jak nie optymalizować treści strony, a jak pisać z sensem.


Autor: Robert Wąsik


Jeśli prowadzisz własny serwis www, na pewno słyszałeś kiedyś o optymalizacji. Śmiem jednak twierdzić, że większość z tego, co słyszałeś czy czytałeś to wierutna bzdura, które to masowo są rozpowiadane przez żądnych twoich pieniędzy pozycjonerów. Przyjrzyjmy się tym razem optymalizacji pod trochę innym kątem.


Być może byłeś kiedyś na stronie, która pełna była zlepków bezsensownych słów, na przykład powtarzanej bezustannie frazy „ubezpieczenia samochodowy kalkulator”. Konia z rzędem temu, kto wpisze coś takiego w jakąś wysublimowaną, ale poprawną gramatycznie konstrukcję. Drogi czytelniku- oświadczam Ci, że jeśli zastosujesz się do porad optymalizacyjnych większości pozycjonerów, właśnie coś takiego znajdziesz na swojej stronie.

Poza tym, większość mędrców optymalizacyjnych będzie wymagało od Ciebie przede wszystkim zmian kodu strony. Do sprawdzenia jego poprawności możesz użyć jednego z dostępnych w sieci narzędzi, ale podpowiadam- nie rób tego! Dlaczego? Strona google.pl ma według nich 38 błędów. Spróbuj coś znaleźć w Google, a Ci się uda. Większość błędów kodu to drobne usterki, a poważniejsze zostaną automatycznie zignorowane przez wyszukiwarki, więc nie warto się nimi przejmować.

To, na co musisz zwrócić uwagę to jakość treści. Jeśli kopiujesz treść z innych witryn i robisz to nagminnie, bez opamiętania, a przede wszystkim- bez sensu- Twoja strona nigdy nie zostanie uznana za interesującą. Korzystanie z dorobku innych jest legalne, ba, niekiedy nawet niezbędne, ale tam, gdzie wystarcza własny pomyślunek, należy z niego korzystać. Optymalizacja treści nie ma jednak prowadzić do wynaturzeń, do jakich napisałem na początku. Użyj wyszukiwarki z błedami w kodzie i znajdź sobie strony (też z błędami w kodzie), które rzetelnie powiedzą Ci, jakie zmiany wyszukiwarki rozpoznają, jakie uznają za wady, a jakie za kardynalne błędy. Zoptymalizuj swoją treśc nie pod kątem pozycjonowania, ale pod kątem upodobań Twoich gości- oni zawsze trafią na Twoją stronę.

Oczywiście pozycjonerzy mogą pomóc, od tego są, ale nie słuchaj byle kogo, kto przyjdzie i za grube pieniądze będzie chciał ci udzielać bezużytecznych porad!


Porad udziela Robert Wąsik, kierownik firmy PozycjaPlus, oferującej bezpłatne poratdy pozycjonerskie i skuteczną optymalizację stron www, autor tekstów pozycjonerskich i o pozycjonowaniu, oferują

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Teksty pozycjonerskie - na ilość czy na jakość?

Teksty pozycjonerskie- na ilość czy na jakość?


Autor: Robert Wąsik


Pozycjonowanie stron www bardzo często sprowadzane jest do sztuki zdobywania jak największej ilości hiperłączy w jak najkrótszym czasie. Cały ten proces jest jednak znacznie bardziej skomplikowany, a na niewiedzy swoich klientów żerują nieuczciwi pozycjonerzy.


1338031_lorem_ipsum_2Pozycjonowanie powinno być jednak traktowane bardziej jako promocja stron, a to dlatego, że tak zwane teksty zapleczowe pozycjonują się same całkiem nieźle i często znajdują się na bardzo wysokich lokatach w wynikach wyszukiwania. Jeśli są to wysokiej jakości teksty, należy się oczywiście cieszyć, ponieważ zwiększają świadomość klientów i jeśli nasza działalność utrzymuje wysoki standard, niejako między wierszami taki tekst zwiększa nasze szanse. Niestety, wciąż wielu pozycjonerów (i ich klientów również) uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie kosztów pozycjonowania na ilość, a nie na jakość tekstów. Sytuacja jest więc paradoksalna, bo banku przez wyszukiwarkę nie znajdziemy inaczej, niż tylko wpisując bezpośrednio nazwę.

Zasady promocji są nieco inne: głównym celem jest promocja produktu czy usługi, a nie środka reklamowego! Dobry tekst pozycjonerski nie musi ukazywać się wysoko w wyszukiwarce, żeby przysporzyć reklamowanej witrynie sukcesu. Musimy jednak wziąć pod uwagę wówczas także inne aspekty:

Czy nasz tekst jest pomysłowy?

Czy przeciętny użytkownik zrozumie go i polubi?

Czy mamy inny cel niż tylko osiągnięcie wysokiej pozycji?

Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań to „nie”, należy wówczas jeszcze raz przemyśleć naszą strategię. Czy naprawdę chcemy zdobyć klienta bazując na zasadach twardej konkurencji i „wycinania” naszych adwersarzy, czy postawimy raczej na edukację klienta, w wyniku której pokażemy mu się jako najlepiej funkcjonująca firma? Obie strategie działają na krótką metę, ale tylko druga sprawdza się również w przygotowaniu kampanii trwających tygodnie, miesiące i lata, dlatego warto postawić na jakość, bo to przekłada się również na długofalowe oszczędności. Przy okazji, zauważmy, pozycjonowanie tekstami wysokiej jakości i edukacja przyciągają klientów do najlepszych firm, które później nie muszą już się promować, ponieważ mają spore grono stałych klientów.


Autorem artykułu jest Robert Wąsik, kierownik firmy PozycjaPlus oferującej skuteczną promocję stron www, autor artykułów pozycjonerskich i traktujących o rozwoju branży IT.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nie waż się czytać tego tekstu

Nie waż się czytać tego tekstu.


Autor: Jakub Lewek


Tekst o potencjale zaprzeczeń w nlp i marketingu perswazyjnym. Jeśli chcesz dowiedzieć się jak efektywnie zaprzeczać, by wpłynąć na swojego klienta w ten sposób by był bardziej skłonny do kupna, to przeczytaj ten artykuł.


A jednak to robisz… Czytasz chociaż Ci tego kategorycznie zabroniłem. Dlaczego? Odpowiedź jest zdumiewająco prosta. Robisz to ponieważ jesteś człowiekiem! Ciekawość to jedna z najbardziej ludzkich cech. Poza tym taka jest natura społeczeństwa, by robić to co jest zakazane.

Nadałem taki tytuł, temu artykułowi nie tylko dlatego, byś się z nim zapoznał, jednak również, byś doświadczył na własnej skórze jak ogromny wpływ można wywrzeć na człowieka jednym zdaniem, gdy wie się w jaki sposób je skonstruować. Naturą ludzką jest robienie na przekór i w codziennym życiu zapewne doświadczasz wiele tego przykładów. Ba! Sam często robisz i będziesz robił to, czego Ci zakazują. Bo czy nie zdarzyło ci się jechać 50km/h, przy ograniczeniu do 40km/h? Wydaje mi się, że jeśli jesteś kierowcą jest to dość częste zjawisko. Najlepszym jednak dowodem na to, że tak jest, powinno być dla Ciebie to, co właśnie robisz. Czytasz, pomimo mojego zakazu!

Jak powinieneś już dostrzec, w zakazach tkwi ogromny potencjał marketingowy. Struktura zdań tego typu jest bardzo prosta i wygląda następująco: NIE+POLECENIE. Ta technika wywodzi się z NLP i bazuje ona na założeniu, że aby ludzki umysł czemuś zaprzeczył, musi najpierw o tym pomyśleć. Klasyczny przykład zastosowania tego modelu to zdanie:„Nie myśl o niebieskim słoniu”. W tym przypadku tytułu tego tekstu, dochodzą jeszcze elementy ciekawości i zainteresowania. Czytającego na poziomie świadomym intryguje, co takiego zawiera ten artykuł, że zakazuje mu się jego czytania. Podczas gdy jego podświadomość nie potrafiąca zaprzeczać (ponieważ jest to już domena świadomości), buduje obraz „czytania tekstu”.

Zdanie takie, zawiera więc podwójny ładunek perswazyjny. Działa on jednocześnie na podświadomość i świadomość umysłu czytającego, przez co ma na niego naprawdę nieprawdopodobnie silny wpływ. Założę się, że gdybym zmienił tytuł na: „Pomiń ten artykuł”, jego moc spadła by w znacznym stopniu, ponieważ został by wyłączony element oddziałujący na podświadomą sferę umysłu.


Jakub Lewek

WIDEO-KURS 6 najefektywniejszych technik marketingu perswazyjnego

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.